SPOSÓB NA WYCIĄGNIĘCIE PESTEK (miąższu) GRANATA:
Przetnij granat na pół. Nalej do miski wodę, wsadź połówkę granatu pod wodę i wyciągnij pestki za pomocą łyżeczki. W ten sposób soki nie będą pryskały, a białe błonki wypłyną na wierzch, na dnie zostaną czyste pesteczki.
Przetnij granat na pół. Nalej do miski wodę, wsadź połówkę granatu pod wodę i wyciągnij pestki za pomocą łyżeczki. W ten sposób soki nie będą pryskały, a białe błonki wypłyną na wierzch, na dnie zostaną czyste pesteczki.
0,5 kg polędwiczki dorsza
2 małe ziemniaki
0,5 granata
150 g miąższu dyni
2 łyżki śmietany kremówki
1 łyżka konfitury mandarynkowej
biały pieprz
sól morska
2 gałązki natki pietruszki
1 cienki plasterek masła
pieprz czarny świeżo mielony
1 łyżka oliwy konopnej (może być również z oliwek)
Polędwiczkę dorsza przekroić na dwie części.
Ułożyć dorsza na blaszce, delikatnie polać oliwą konopną, posolić, popieprzyć czarnym pieprzem, poukładać listki natki pietruszki.
Ziemniaki obrać i pokroić w cieniutkie plasterki. Ułożyć na wierzchu dorsza.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec 20 min.
Ziemniaki obrać i pokroić w cieniutkie plasterki. Ułożyć na wierzchu dorsza.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec 20 min.
Kawałki dyni podsmażyć w garnuszku na maśle, zmiksować blenderem na gładką masę, dodać śmietanę kremówkę i konfiturę mandarynkową (może być pomarańczowa). Następnie doprawić białym pieprzem i solą. Lekko podgrzać.
Całość podawać z pestkami granatu i listkami natki pietruszki.
Pysznie,kolorowo!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiekawe danie! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł....!!!
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe i na pewno pyszne.....a moje dynie wciąż leżakują... :-(
ale pysznie, aż mi w domu pachnie:)
OdpowiedzUsuńRewelacja:)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńPięknie podane:) Lubię dorsza, ale takiej wersji nie znałam. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podana wersja ryby z takimi łuseczkami z ziemniaka. Sos dyniowy z ryba tego jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńMmm... wygląda wybornie :)
OdpowiedzUsuń