czwartek, 6 czerwca 2013

Penne z jajkiem poche i sosem wielowarzywnym ze szpinakiem i roszponką


Dziś oddam hołd jajku !
Wiele jest sposobów na wykorzystanie jajka, można go użyć do każdego rodzaju potrawy. Przystawka, zupa, danie główne, deser, śniadanie- JAJKO!

Czy wyobrażacie sobie kuchnię bez jaj?! Ja zdecydowanie NIE! 
Przechodząc do sedna. Czy kupując jajka zwracacie uwagę na oznaczenie? Z przykrością stwierdzam iż na półkach widnieje większość z cyfrą 2 lub 3. Oczywiście najlepiej kupować te z cyfrą 0 lub 1, gdyż oznaczają, że jajka pochodzą z ekologicznej fermy lub wolnego wybiegu. Cyfry 2 i 3 wskazują, że jaja pochodzą z chowu klatkowego. 
Słyszałam, że z jajami nie wolno przesadzić ale ich dopuszczalne spożycie w tygodniu wynosi 10- my mieścimy się w tym przedziale, zdecydowanie. No chyba, że są święta Wielkanocne, wtedy większa ilość myślę, że jest wybaczalna, raz w roku można sobie pozwolić na chwilę jajkowej rozpusty :)

Co potrzebowaliśmy?
1 kubek makaronu penne CZANIECKI,
2 duże jajka z cyfrą 0,
100 g szynki,
50 g roszponki,
50 g szpinaku,
1 kubek bulionu zrobionego na żeberkach (alternatywnie można użyć kostki wieprzowej, ale naturalny oczywićsie smaczniejszy),
1 mały ziemniak,
1 mała marchew,
1 mała pietruszka,
1/4 nóżki pora (białe części),
6 sztuk fasolki szparagowej,
1 łyżeczka posiekanego lubczyku,
1 ząbek czosnku,
oliwa z oliwek,
Sól morska- MŁYNEK,
Pieprz czarny- MŁYNEK.

Zrobiliśmy zupkę wielowarzywną na żeberkach. R. poszedł do pracy, a ja ją jadłam przez 2 dni. Na 3 dzień zostało jeszcze trochę na dnie, zrobiliśmy z niej sos.
Więc zupka była zrobiona na żeberkach z ziemniakiem, marchewką, pietruszką, porem, fasolką szparagową, brukselką (przyprawiona solą, pieprzem, zielem angielskim, liściem laurowym, papryką ostrą, lubczykiem). W składnikach wyżej oczywiście podana jest ilość tylko na sosik.
Został około 1 kubek, ugotowaliśmy ją, dodaliśmy szpinak i poczekaliśmy aż lekko odparuje.
Zmiksowaliśmy blenderem zupę razem z roszponką (zostawić trochę świeżej na wierzch) i ząbkiem czosnku.
Makaron ugotowaliśmy al dente.
Szyneczkę pokroiliśmy w kostkę i podsmażyliśmy lekko na oliwie na patelni.
Jajko wbiliśmy do mocno gotującej się wody z odrobiną octu i mieszając na około jajka czekaliśmy aż białko się zetnie, wyciągnęliśmy łyżką cedzakową.
Na talerz wylaliśmy sos, nałożyliśmy makaron, jajko poche, szynkę i udekorowaliśmy roszponką.

Podczas jedzenia, po przecięciu jajka, żółtko wypłynęło i wymieszało się z sosem co podkreśliło pyszny smak dania.

POLECAM!



2 komentarze:

  1. Uwielbiam jajka pod wieloma postaciami.
    Zwracam uwagę na oznaczenia jajek.
    3 to klatkowe, 2 to jajka od kur z fermy hodowanych w wielkich kurnikach.
    Ja najczęściej jadam te które przyjechały do mnie od cioci ze wsi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne danie! zapraszam do mnie po nominacje do liebster blog

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)

Przepraszam za weryfikację obrazkową jednak zaatakowali mnie spamerzy i muszę z nimi walczyć!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...