Pesto jest banalnie proste... bardzo lubimy używać go do wielu potraw m. in. grzanek, makaronów czy sałatek. Ostatnio widziałam program w telewizji w którym mówili o małych niejadkach i sposobach aby ich podpuścić do jedzenia warzywek. No i właśnie powiedzieli o pesto, kolor zachwyci dzieciaki, w smaku może też się spodobać (oczywiście dla dzieci dodać mniej soli i oleju bo chodzi tu głównie o zielone warzywka). Tym razem użyliśmy roszponki, bardzo jestem ciekawa smaku rukolowego pesto! Jeszcze nigdy nie robiliśmy, a jako jedna z niewielu w mojej rodzince jestem miłośniczką smaku rukoli, wyjadam ją z mieszanek po kryjomu...
Co potrzebowałam?
150 g roszponki,5 łyżek oliwy z oliwek,
2 łyżki oleju roślinnego,
20 g parmezanu,
2 łyżki orzechów włoskich,
Sól morska- MŁYNEK,
Pieprz czarny- MŁYNEK,
1 łyżeczka słonecznika łuskanego,
6 oliwek zielonych.
Do pojemniczka od blendera włożyć roszponkę. Zalać oliwą i olejem. Dodać kawałki parmezanu.Posolić, popieprzyć, dodać słonecznik i orzechy włoskie. Zmiksować i przełożyć do słoiczka.
O fajne! z roszponki jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńjaki świetny pomysł:) koniecznie muszę wypróbować:) pyszności:) mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować..
OdpowiedzUsuńNa pewno pesto zrobię, wspaniały pomysł.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo pesto na pewno zrobię.
OdpowiedzUsuń