Co potrzebowałam?
1 długi ogórek
0,5 kubka ciecierzycy
2 średnie marchewki
1 por (biała część)
100 g pokrzywy
2 średnie ziemniaki
2 średnie buraki
1 korpus kurczaka
2 listki laurowe
2 kulki ziela angielskiego
1 łyżeczka kurkumy
0,5 łyżeczki kozieradki
kolendra
gałka muszkatołowa mielona
kardamon
chilli pieprz cayenne
3 ząbki czosnku
1 cm kawałek imbiru
sól morska
Korpus zagotować w wodzie (około 2 litry) z liściem laurowym, zielem angielskim. Pogotować około 15 min następnie dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki i buraki oraz w krążki marchewkę i ciecierzycę, posolić. Gotować około 15 min. Dodać pokrzywę- nasz była świeża i były to młode czubeczki przelane ciepłą wodą, por pokrojony w piórka i wszystkie przyprawy. Pogotować około 10 min, dodać startego na grubych oczkach ogórka, doprawić do smaku solą i pieprzem wg uznania.
Ciekawe, ale to takie świeży ogórek zielony? A nie kiszony?:-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie kiszony :) Kiedyś gdzieś właśnie wypatrzyłam taką zupkę ze świeżym ogórkiem (już nie pamiętam gdzie) i też się zdziwiłam. Ale jest godna polecenia :)
Usuńna bogato w tej miseczce :D Moja mama też robi zupy napakowane warzywami, lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńAle zupa na bogato:)Podoba mi się to bogactwo składników. ostatnio też spotkałam się w jednej z restauracji z dodatkiem pokrzywy do dania. Ciekawy smaczek!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja...ciecierzyca w ogórkowej bardzo mi odpowiada...pokrzywy też lubię:)
OdpowiedzUsuń