Rzodkiewka, takie maleństwo, a tak intensywny smak...
R: "Mamo!!! Nie dawaj Kindze rzodkiewek!"
Mama uśmiecha się do mnie, wyciąga rękę z pełną miseczką umytych, świeżych, twardych rzodkiewek. Biegnę... Łapię jedną i jem z wielkim uśmiechem na twarzy.
R: "Nienawidzę Was! Jak bekniesz to wyrzucę Cię z auta!"
Co potrzebowałam?
10 rzodkiewek
sól morska- MŁYNEK
pieprz czarny- MŁYNEK
olej rzepakowy najlepiej w spray'u
sok z cytryny
Rzodkiewki umyć, poodcinać zielone części zostawiając około 2-3 cm części, poprzecinać na pół.
Ułożyć na blaszce, spryskać olejem, posypać solą i pieprzem.
Piec w 180 stopniach przez około 30 min, do lekkiego zarumienienia. Można lekko skropić sokiem z cytryny.
smak rzodkiewek jakoś się zmienia po ich upieczeniu?
OdpowiedzUsuńTak, smak rzodkiewki zmienia się na bardziej delikatny, troszkę jakby słodszy :) Są naprawdę smaczne i godne polecenia.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Człowiek codziennie nowych rzeczy się uczy:) też jestem ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńej, aleś to wymyśliła! :) ale muszę spróbować, bo zapowiada się genialnie! :)
OdpowiedzUsuńNo coś Ty! : o W zyciu bym nie wpadła, żeby tak potraktować rzodkiewki! Jestem naprawdę ciekawa smaku!
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.
Pomysł pierwsza klasa, rzodkiewka w nowej odsłonie :)
OdpowiedzUsuńtak podanych rzodkiewek nie jadłam :) ale bardzo ciekawi mnie ich smak :)
OdpowiedzUsuńHej moje dzieciaki, fajnie się rozwijacie kulinarnie,
OdpowiedzUsuńniekonwencjonalne podejście do poczciwych rzodkieweczek,
beknę po nich, bo zawsze bekam, bo "bek" to przeciez miłe wspomnienie :)