Ciasto czekoladowe z masą z semoliną

Kombinacje z semoliną ciąg dalszy :)
Przeglądam oferty pracy, wysyłam CV, w międzyczasie uczę się bo sesja już blisko, a jak to student naukę zawsze zostawiam na ostatnią chwilę. Oczywiście co chwilę kawka, herbatka, jakieś ciasteczko- tak zawsze wygląda moja nauka. Dla relaksu myję naczynia, robię pranie, podlewam kwiatki (takie przerwy od patrzenia na liczby). Kawałek pysznego ciasta zawsze dodaje mi troszkę energii, chwila wytchnienia. Jako niewielka ilość studentów nie zakuwam po nocach, wolę wstać o 6 rano, wypić kawę i uczyć się, ten czas jest dla mnie najlepszy. Czysty umysł, cisza, spokój... Zdecydowanie wolę uczyć się w te zimne i deszczowe dni.

Co potrzebowałam?
100 g masła ,
1 kubek mąki pszennej ,
1 łyżka kakao ,
1 kubek cukru ,
1 kubek mleka ,
3/4 kubka semoliny ,
1 żółtko jaja ,
2 łyżki soku z cytryny ,
2 łyżki cappuccino waniliowego ,
1 kubek galaretki cytrynowej

Masło (80g) zmiksować z 0,5 kubka cukru na gładką masę. Dodać mąkę, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, kakao i żółtko jajka. Zmiksować. Oderwać 1/4 ciasta i wstawić do lodówki. Resztą wylepić spód i brzegi okrągłej blaszki (22cm).
Piec w 200 stopniach przez 15 min.

Do garnuszka wlać mleko, dodać semolinę i zagotować ciągle mieszając. Zdjąć z ognia. Lekko przestudzić, dodać 20g masła, cappuccino, 0,5 kubka cukru, sok z cytryny. Dobrze wymieszać, ostudzić. 

Na gotowe ciasto wylać masę, na wierzch położyć kawałki ciasta z lodówki. 
Piec w 180 stopniach przez 50 min.

Jak ciasto będzie gotowe wyciągnąć z piekarnika i odstawić na 2 godziny do ostygnięcia. W tym czasie zrobić galaretkę cytrynową, ostudzić i poczekać aż lekko zgęstnieje. Wylać na ciasto i odstawić do lodówki najlepiej na całą noc.