Od pewnego czasu szukamy mieszkania we Wrocławiu. Chcemy kupić 2 pokojowe od dewelopera, gdyż zależy nam aby urządzić sobie mieszkanie po swojemu i żeby budynek był nowy, innowacyjny (zabrzmiało jakbym była gadżeciarą hehe- nie lustrzanki się jeszcze nie dorobiłam i IPAD'a też, zbieram na kafelki hehe). Byliśmy już u deweloperów, czytaliśmy umowy deweloperskie (zrozumienie ich wcale nie jest takie łatwe), mimo tego sama nie potrafię sprawdzić czy są w tych umowach klauzule niedozwolone. Zaczęłam szukać radcy prawnego. Wg mojej własnej analizy którą przeprowadziłam w internecie zaopiniowanie pod kontem prawnym umowy deweloperskiej wraz ze sprawozdaniem kosztuje od 300zł do 850zł.
Na razie mamy na oku 2 mieszkania, ale co z tego wyjdzie okaże się w praniu...
Przechodzę do ciasta, trzeba sobie jakoś osłodzić te poszukiwania, może zaowocują :)
Co potrzebowałam?
3/4 kubka ciecierzycy2 kubki mleka
3/4 kubka mąki pszennej
50 g masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 kubka cukru trzcinowego
1 tabliczka czekolady gorzkiej
1 duże jajko
1 łyżka soku z limonki do smaku
1 laska wanili
3 łyżki śmietany 12 %
3 łyżeczki cukru
2 łyżki likieru kawowego
Wymieszać śmietanę 12% z 3 łyżeczkami cukru. Czekoladę rozpuścić z masłem w kąpieli wodnej.
Ciecierzycę dzień wcześniej zalać 1 kubkiem wody i zostawić na całą noc. Na następny dzień gotować ją w tej samej wodzie przez około 15 min na średnim ogniu. Następnie poczekać aż ostygnie, dolać mleko, cukier trzcionowy, proszek do pieczenia, sok z limonki i miksować blenderem na dość gładką masę.
Przełożyć do masy roztopioną czekoladę z masłem, likier kawowy, jajko, ziarna wanilii i mąkę. Dobrze zmiksować.
Dno okrągłej blaszki wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać masę do blaszki (wyjdzie dość płynna).
Piec w 180 stopniach przez 40 min, następnie wylać na wierzch śmietanę 12% wymieszaną z cukrem i włożyć z powrotem do piekarnika na około 15 min.
Wyjąć z piekarnika i zostawić do ostygnięcia.
Nigdy nie piekłam takiego ciasta :) Podoba mi sie pomysł
OdpowiedzUsuńoo.. "ciecierzycowe"? Faaajne;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szukaniu, trzymam kciuki;)
Fajne, ciekawe połączenie smaków. Ciacho z ciecierzycą - brzmi intrygująco ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko!
W życiu bym nie pomyślała, że z ciecierzycy można upiec takie cudo :)
OdpowiedzUsuńCo do twoich problemów z umowami developerów - miałam podobnie, z umowy nic nie dało się zrozumieć. Pamiętaj proszę o tym, że klauzule niedozwolone nie mają mocy, nawet jeśli podpiszesz umowę. Ja miałam problem, który został opisany tutaj:
http://klauzuleniedozwolone.pl/blog/uokik-i-klauzule-niedozwolone-w-nieruchomosciach-metrohouse-i-bracia-strzelczyk/
Na szczęście podpisana umowa była już całkowicie zgodna z prawem.
Wracając do ciasta - smak niemożliwy :)
Bardzo Ci dziękuję... Jest mi niezmiernie miło, że są osoby które chcą pomóc, dają przydatne rady i opowiadają otwarcie o swoich przeżyciach. Zaraz zabieram się do przeglądania stronki, na pewno znajdę wiele przydatnych podpowiedzi :)
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko