sobota, 11 maja 2013

Warzywka z piekarnika


Pisaliście kiedyś pamiętnik?

Ja pisałam od 12 do 18 roku życia. Oczywiście nie codziennie bo co bym miała napisać jak byłam w szkole, wróciła, pobawiłam się na podwórku i poszłam spać. Pisałam jak coś się wydarzyło, pisałam jak się zakochałam, pisałam jak płakałam, pisałam jak się śmiałam, pisałam pod wpływem... emocji i nie tylko :P
Mam trzy grube pamiętniki, czasami jak mnie weźmie na wspominki wyciągam je i przeglądam... uśmiecham się i myślę "Boże jaka ja byłam głupiutka". Przecież minęło zaledwie kilka lat, jak człowiek szybko się zmienia, dorośleje. Ostatnio powiedziałam do rodziców:
"Jak będę już babcią to będę starą zrzędą!"

Pieczone warzywka były, są i będą. W różnych formach, z różnymi dodatkami, spalone lub nie...

Co potrzebowaliśmy?
1 średnia marchew,
1 średnia pietruszka,
2 średnie ziemniaki,
0,5 małego brokuła,
1 duża cebula,
5 ząbków czosnku,
6 sztuk pieczarek,
1 średnia biała rzepa,
6 kulek pieprzu zielonego,
3 łyżki oliwy z oliwek,
tymianek,
koperek,
Sól morska- MŁYNEK,
Pieprz czarny- MŁYNEK,
papryka ostra mielona,
1 łyżeczka sosu sojowego




Warzywka pociąć w mniejsze części. Te twarde na cieńsze kawałki, a ta miększe na większe, grubsze. Czosnek w łupince lekko rozgnieciony. Ułożyć na blaszce.
Oliwę wymieszać z koperkiem, tymiankiem, solą, pieprzem, papryka ostrą, sosem sojowym. Polać warzywka.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 15 min, po tym czasie najlepiej włączyć piekarnik na pieczenie tylko od dołu i zostawić jeszcze na 10 min.



1 komentarz:

  1. Takie warzywka również robię ale najczęściej zimą:-), jakoś bardziej nam wtedy smakują:-). Talerz warzyw zawsze zachęca:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)

Przepraszam za weryfikację obrazkową jednak zaatakowali mnie spamerzy i muszę z nimi walczyć!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...