Lubicie czasami robić coś pod wpływem impulsu?
Ja staram się zawsze przemyśleć wszystko wzdłuż i wszerz. Poczytać, przeanalizować, popytać, porozmawiać z bardziej doświadczonymi. Jednak są to sytuacje w których trzeba stanąć na wysokości zadania. Czasami są sytuacje mniej ważne i wtedy mój impuls zaczyna buzować! Wieczorna posiadówka na plaży, nagła chęć wskoczenia do zimnego oceanu... i chlup! Wszyscy pływamy i wygłupiamy się w wodzie.
Tak samo jest przy gotowaniu. Nadziewane muszelki mięsem mielonym, szybkie spojrzenie do szafki i curry. W kuchni taki impuls bardzo się przydaje, nie zastanawiasz się i zanim zastanowisz się czy to i to do siebie pasuje w garnuszku już dawno się to gotuje :)
Co potrzebowaliśmy?
20 szt makaron muszle CZANIECKI ,
50 g ser żółty ,
150 g schabu bez kości ,
1 średnia cebula ,
0,5 opakowania mieszanki chińskiej,
2 listki laurowe ,
2 kulki ziela angielskiego ,
1 łyżeczka papryki ostrej mielonej ,
1 łyżeczka curry ,
Pieprz czarny- MŁYNEK ,
Sól morska- MŁYNEK ,
kolendra ,
odrobina szafranu ,
1 łyżka tapioki ,
2 gwiazdki anyżu ,
1 łyżeczka sosu sojowego ,
2 łyżki oliwy z oliwek ,
3 łyżki śmietany kremówki
Makaron lekko podgotować w osolonej wodzie. Przez około 3 min, od razu odcedzić.
Mięso mieliśmy zamrożone. Obgotowaliśmy je delikatnie w 2/3 szklanki wody. Mięsko wyciągnąć z wody. Wodę posolić, popieprzyć, dodać ziele angielskie i liść laurowy. Zostawić na małym ogniu na około 10 min.
Mięso pokroić w małą kostkę. Wymieszać z 2 łyżkami startego sera, pokrojoną w kostkę cebulą, papryką ostrą, kolendrą, solą i pieprzem.
Mięso pokroić w małą kostkę. Wymieszać z 2 łyżkami startego sera, pokrojoną w kostkę cebulą, papryką ostrą, kolendrą, solą i pieprzem.
Nafaszerować mięsem muszelki.
Na patelni na oliwie z oliwek podsmażyć mieszankę chińską. Lekko posolić i popieprzyć. Jak już będzie przyrumienione zalać wywarem z mięsa. Przyprawić curry, papryką ostrą, dodać śmietanę kremówkę. Przelać sos na blaszkę. Dodać tapiokę i wymieszać. Dodać anyż i szafran.
Ułożyć w sosiku nafaszerowane muszelki. Zasypać serem. Piec około 20 min w 180 stopniach.
super pomysł:) bardzo mi się podoba takie danie:)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuń