Co potrzebowałam?
1 puszka łososia w oleju Graal30 g białego sera
1 ząbek czosnku
1 małe jajko
5 łyżeczek bułki tartej
sól morska i pieprz czarny świeżo mielony
Biały ser zmiksować blenderem aby był bardziej gładki.
Łososia odcedzić. Przełożyć do miseczki, dodać ser, jajko, bułkę tartą, pokrojony w cieniutkie plasterki czosnek, doprawić solą i pieprzem. Dokładnie razem wymieszać.
Uformować z masy paluszki i układać na papierze do pieczenia.
Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez 15- 20 min do momentu zarumienienia.
Ze względu iż używamy białego sera który się roztapia podczas pieczenia paluszki mogą się lekko rozlać. Gdy wyjmiemy je z piekarnika, nożem zawijamy je i formujemy z powrotem paluszek. Jest to bardzo proste, paluszki szybko się sklejają z powrotem.
Można je jeść na ciepło lub włożyć do lodówki aby się dobrze zwarły i stwardniały, później jeść na zimno z jakimś dipem.
Ze względu iż używamy białego sera który się roztapia podczas pieczenia paluszki mogą się lekko rozlać. Gdy wyjmiemy je z piekarnika, nożem zawijamy je i formujemy z powrotem paluszek. Jest to bardzo proste, paluszki szybko się sklejają z powrotem.
Można je jeść na ciepło lub włożyć do lodówki aby się dobrze zwarły i stwardniały, później jeść na zimno z jakimś dipem.
Przepiękna fotografia w letnim klimacie - chce się jeść na tarasie do białego, dobrze schłodzonego winka :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam podobnych paluszków, ale chyba czas to zmienić. Czuję, że to połączenie mi zasmakuje - w końcu łosoś to jedna z najsmaczniejszych ryb. A zdjęcia są naprawdę piękne. :)
OdpowiedzUsuńMuszą być smaczne, ciekawie dobrałaś składniki. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńFajne, bo nie smażone, mniej tłuszczu i pysznie wyglądają na rukoli.
OdpowiedzUsuńDomowe paluszki rybne są najlepsze:)
OdpowiedzUsuńwidziałam je an fb! Już wtedy wywołały ślinotok.. a teraz?
OdpowiedzUsuńTeraz to ja pójdę je chyba zrobić.. <3 <3
Fajny pomysł na wykorzystanie zapuszkowanej ryby. Smacznie wyglądają. :) Muszę wziąć je pod uwagę.
OdpowiedzUsuńpyszności, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuń