Dlaczego a'la pampuchy? Bo naprawdę tak smakowały, wiem, że pampuchy robi się całkiem inaczej ale jak zrobiliśmy pierwszy kęs popatrzyliśmy na siebie i zaczęliśmy myśleć o smaku tej drożdżówki, smaku jak coś... prawie jak pampuchy :)
Co potrzebowałam?
250 g mąki pszennej1 średnie jajko
1 łyżeczka suchych drożdży
1/3 szklanki maślanki
8 średnich truskawek
30 g masła
0,5 kubka cukru
250 g czereśni
Kruszonka:
0,5 szklanki mąki pszennej
30 g masła
3 łyżki cukru
Zmiksować blenderem truskawki z maślanką i 1 łyżką cukru w misce. Jak już będzie gładka i płynna to dodać drożdże, wmieszać łyżką. Przykryć miskę szmatką i zostawić w temperaturze pokojowej na 15 min aby zaczęło pracować.
Czereśnie wydrylować. Odłożyć 8 czereśni w całości. Resztę zmiksować blenderem (nie trzeba bardzo dokładnie) i łyżką cukru.
Składniki na kruszonkę zmiksować razem ale nie bardzo dokładnie. Przełożyć do woreczka i włożyć do lodówki.
Po 15 minutach do maślanki z truskawkami dodać mąkę, jajko, resztę cukru i roztopione, przestygnięte masło. Dobrze wymieszać i zostawić na 1 godzinkę do wyrośnięcia.
Ciasto przełożyć do foremek (mogą być takie na muffinki, małe babeczki lub inne). Na wierzch nałożyć musu z czereśni, połówki całych czereśni i posypać kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 35 minut.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 35 minut.
Mini drożdżówki skradły moje serce:) I jeszcze ta kruszonka...
OdpowiedzUsuńMini kształt maxi smak :)) wyglądają mega pysznie....
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuń