1 kubek mąki pszennej
60 g masła
1 żółtko jaja
1 łyżka lodowatej wody
100 g sera białego
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 łyżeczka kardamonu
1 łyżeczka cukru brązowego
0,5 pomelo
Z mąki pszennej, masła, żółtka i lodowatej wody wyrobić ciasto. Następnie rozwałkować (jeśli będzie się przylepiało do wałka, podsypywać mąką). Wyciąć kółka i wykleić foremki (u nas ciasta starczyło na 8 szt).
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 15 min.
Biały ser zmiksować na gładko blenderem, następnie wymieszać z cukrem waniliowym, brązowym i kardamonem.
Pomelo przekroić na pół, obrać i pościągać błonki tak by zostały tylko cząstki owoców. Pokroić je w mniejsze kawałki (piramidki).
Po wyjęciu i ostudzeniu kruchych spodów, nałożyć do nich masę z serka, a na wierzchu poukładać pomelo.
Widać już wiosnę, twoje tartaletki wyglądają jak śliczne małe żaglóweczki. Dziś na Wiśle widziałam już pierwszych wioślarzy - to takie jaskółki zwiastujące wiosnę. Tak mi się skojarzyło. Wyglądają ślicznie i delikatnie i mają nawet żagielek z pamelo.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten owoc :) w takim wydaniu już bym 3 tartaletki Ci zwędziła ;)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńSuper tarteletki, ciekawy farsz :)
OdpowiedzUsuńbardzo efektowne i na pewno pyszne :)
OdpowiedzUsuń